piątek, 31 maja 2013

Ślubne sos - rustykalny ślub w eleganckiej sali

Otrzymałam ostatnio maila od jednej z moich czytelniczek, która potrzebowała pomocy w wyborze kolorystyki oraz dekoracji na wesele. Pani Karolina swój ślub będzie miała we wrześniu i bardzo chciała, aby był on utrzymany w rustykalnym klimacie. Niestety, sala na której ma odbyć się wesele zdecydowanie nie wpisuje się w wiejski charakter, jest za to bardzo elegancka. Jej niewątpliwym plusem jest jednak to, że jest cała biała, dlatego łatwo w takie wnętrze wprowadzić rustykalne elementy. Mimo wszystko, nie mogą być one zbyt toporne, dlatego wiejskie stoiska z cynkowanymi wiaderkami odpadają. W takiej sali trzeba więc postawić na rustykalną elegancję. Przygotowałam dzisiaj dla Pani Karoliny trzy palety kolorystyczne, które mam nadzieję pomogą w wyborze upragnionej kolorystyki :)


Pudrowa elegancja: Pierwsza paleta jest chyba moją ulubioną :) W białym wnętrzu pudrowe kolory będą wyglądać bardzo klasycznie i elegancko, ale także rustykalnie. Zaproponowałam tu barwy takie jak róż, brzoskwinia, słoneczna żółć i delikatny fiolet. Do tego elementy takie jak papeteria, menu, czy prezenty dla gości można wykonać z szarego papieru zdobionego białą kaligrafią. Jeśli nasza sala jest mało rustykalna, a taki klimat chcemy w niej wprowadzić postawmy także na dużą ilość pojedynczych wazoników oraz świeczników. Gałązki kwiatów ułóżmy w starych słoiczkach, buteleczkach po sokach, czy fiolkach po lekach. Do tego zadbajmy o dużą ilość niskich świeczników, podgrzewaczy. Możemy je ozdobić kawałkiem juty albo koronką, wtedy rustykalny efekt potęgujemy i uzyskamy romantyczny, ale sielski klimat:) Kwiaty, które możemy tu wykorzystać to róże, kalie, dalie i hortensje.


Lawendowa Prowansja: Ślub Pani Karoliny odbywa się we wrześniu, dlatego lawenda to idealny wybór. A taki delikatny, fioletowy kolor od razu wprowadza niezwykły klimat. Zamiast lawendy, można z powodzeniem wykorzystać tak piękne polską jesienią wrzosy. Pojedyncze gałązki mogą zdobić winietki dla gości, czy serwetki. Lawendowa sól, albo zapachowe poduszeczki wypełnione lawendą będą świetnym prezentem dla gości. A do tego, lawendowa lemoniada lub drinki. Pachnie obłędnie! A wygląda jeszcze lepiej!


Hortensje z ogródka: Przyznam się Wam, że uwielbiam hortensje. Ich niezwykłe kolory mogą stanowić fantastyczną bazę do weselnej sali pani Karoliny. Pięknie współgrają z innymi kwiatami, różami, chryzantemami, a nawet rajskimi jabłuszkami, które będą świetnym nawiązaniem do złotej, polskiej jesieni. Ułożone w drewnianych skrzyneczkach, czy pojedynczych wazonikach wyglądają jak zerwane prosto z ogródka, ale elegancji i klasy im nie brakuje! Ich wielkim plusem jest to, że zajmują sporo miejsca, dlatego nie będziecie musiały wydać fortuny na inne kwiaty :)

Pani Karolina przychylała się w stronę fioletu, dlatego takie dwie wersje jej zaproponowałam. Wersja pudrowa to już bardziej mój ukłon w stronę przygaszonych kolorów, z którymi kojarzy mi się końcówka lata i początek jesieni :) Która paleta podoba się Wam najbardziej? Czekam na komentarze i maile w razie zagwostek, które przeżywacie w związku z Waszymi ślubami :) Pozdrawiam serdecznie! 
Sonia

Photo credit: Style Me Pretty

1 komentarz :

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...